Już od dawna planowałem rejestrację sonat klawiszowych Bortniańśkiego, które bardzo, bardzo lubię. To chyba najpiękniejsza włoska ( :-) ) muzyka klawesynowa II poł. XVIIIw. Wiele razy grałem Borniańskiego na Ukrainie i z moimi ukraińskimi przyjaciółmi. Trudno o nich nie myśleć w chwili zagrożenia ich bytu. To nagranie jest dla nich - z wdzięcznością i miłością.